piątek, 18 kwietnia 2014

Słów kilka tytułem usprawiedliwienia

!!!NOWY ADRES! http://zbieglak.wordpress.com/  ZAPRASZAM!!!

Nastąpiło tu pewne zaniedbanie bloga. Głównie z powodu tego, że chwilowo powróciłam na małomiasteczkowe łono. A przygód nieogarniętych ludzi w mieście opisywać wam nie będę, bo na pewno znacie je z autopsji, lub obserwacji kogoś znajomego. Do tego dochodzi również kwestia stresu przedślubnego. Nie będę wam się zwierzać z moich napadów paniki (kto wymyślił żebym JA była odpowiedzialna za organizację imprezy na 120 osób...). Wyznam tylko, że właśnie wróciłam z odprężającego wieczornego spaceru z Przyszłym Mężem. W skutek tego, teraz bardziej niż kiedykolwiek panikuję, że przewrócę się idąc przez kościół z moich butach na obcasie. Właśnie dałam radę uczynić to na całkowicie płaskiej drodze w płaskich butach. Zamiast odprężenia mam więc dziurawe spodnie oraz zdarte kolano. Do krwi. Biorąc pod uwagę strup, który na pewno powstanie, cieszę się, że nie uległam namowom mamy, kiedy mówiła "Niska jesteś. Lepiej wyglądałabyś w krótkiej sukni ślubnej". Ta. Lepiej. Niczym 10-latka po nieudanych zabawach z deskorolką

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz